Przemierzą jaskinie, tunele i tajemne przejścia, zamki, piramidę, bagno i spotkają na swej drodze tajemnicze postacie - alchemika, rycerza, a nawet ducha! 😱 Z tej książki czytelnicy dowiedzą się mnóstwo ciekawostek choćby jaki skarb został znaleziony w Niedzicy, jak wyłowić złoto w Złotoryi, czy w piramidach znajdziemy mumie Po drodze do zamku można już również zwiedzić fragment wyremontowanych miejskich murów obronnych. 2021 r. - przy zamku oddano do użytku ścieżkę widokową wzdłuż murów miejskich. 2022 r. - wykonano kładkę pieszo-rowerową łączącą zamek z zaporą. Ruiny murów obronnych zamku Dobczyce, przy których dzieci pasą kozę. Zamek w Niedzicy jest otwarty w sezonie turystycznym (od 1 maja do 30 września) w godzinach 9:00–18:30. Poza sezonem można wejść na teren obiektu od 9:00 do 15:30 (poza spichlerzem, który jest wtedy nieczynny). Gdzie zaparkować w Niedzicy? Po uiszczeniu opłaty parkingowej można pozostawić samochód: na Osiedlu Zamek (nr 1), 2. Zapora w Niedzicy. Zapora w Niedzicy to ziemno-betonowa zapora imienia Gabriela Narutowicza. Stawiana w latach 1976-1997 ma długość 400 metrów i około 50 metrów wysokości. Spiętrza Dunajec, a w wyniku tego powstała inna atrakcja – Zalew Czorsztyński. Dodatkowo atrakcją na zaporze jest wymalowany na niej obraz 3D. 3. Zamkowy dziedziniec. 19. Zamek Czocha. Wstyd się przyznać, ale do tego zamku jeszcze nie dotarliśmy – jakoś nigdy nie było nam po drodze z Krakowa. Planujemy to jednak nadrobić przy pierwszej możliwej okazji, bo Zamek Czocha to jeden z najciekawszych zamków w Polsce i do tego pięknie położony nad jeziorem. Na ten dzień zaplanowaliśmy wycieczkę promem do Niedzicy i zwiedzanie zamku. Wiedzieliśmy, że ma padać, więc chcieliśmy kręcić się w miarę po miejscowości, gdzie w razie „W” łatwo się schronić przed deszczem i burzą. Oczywiście pobudka była z samego rana. Najpierw trzeba było dostać się na prom do Niedzicy. . Zamek w Niedzicy Na zamku w Niedzicy rzekomo zjawia się Biała Dama, duch inkaskiej księżniczki, niegdyś zamieszkującej posiadłość, która została w niej zasztyletowana. Co jakiś czas dama nawiedza dziedziniec przed kaplicą - miejsce swojej śmierci - a dowodem na jej obecność są nagłe podmuchy zimnego wiatru. Legenda głosi, że w jednym z najstarszych zamków w Polsce księżniczka ukryła przed śmiercią testament Inków, a także mapę prowadzącą do skarbów zatopionych w andyjskim jeziorze Titicaca. Testament jest przeklęty... Zamek "Dunajec" w Niedzicy - zbudowany ok. 1320 roku zamek powstał naprzeciwko zamku w Czorsztynie przez Węgrów strzegących granicy z Polską. Zbudowany jest na wapiennej górze o wysokości 556 Jest doskonałym przykładem warowni górskiej. Najstarszą częścią jest gotycki zamek górny. U schyłku XV wieku dobudowano mury zewnętrzne oraz baszty. Pod koniec XVI wieku z inicjatywy Jerzego Horwatha zamek przebudowano w stylu renesansowym. W następnym wiekach zamek był niszczony przez wojny - w XIX wieku Horwathowie znów go odbudowali i w nim zamieszkali. W 1920 roku zamek znalazł się w granicach Polski. Dziś, po pracach konserwatorskich zamek udostępniony jest dla zwiedzających. Turyści mogą także przepłynąć przez Zbiornik Czorsztyński statkiem "Blada Dama" na drugi brzeg do Czorsztyna. 2/11 Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze PoprzednieNastępneZamek w Niedzicy. To miejsce wiąże się z wieloma legendami. Naukowcy udowodnili, że mieszkali tu potomkowie inkaskich królów, ale nie o tym chcemy wam dziś Niedzicy na zamku straszą bowiem nie indianie tylko Biała Dama. Tą jest niejaka Brunhilda. Ta była żoną Bronisława i razem mieszkali na zamku. Jako, że często się kłócili zatruwali życie innym mieszkańcom swoimi nieprzerwanymi wprost sporami. Aby ich nieco odseparować od reszty zamkowych rezydentów zostali przeniesieni do wieży. Niestety ich kłótnie przybrały na sile, aż jednego dnia zdenerwowany Bolesław wypchnął swą małżonkę przez okno, a ta wpadła do studni i tam utonęła. Dopiero po chwili Bolesław zrozumiał swój straszliwy czyn i popadł w prawdziwą rozpacz. Całe dnie spędzał nad studnią błagając swoją żonę o wybaczenie. I tak, pewnego dnia, gdy kolejny raz powtarzał „Przebacz mi Brunhildo”, studnia odpowiedziała „Przebaczam ci Bolesławie Łysy”. Warto dodać, że mężczyzna znany był ze swych pięknych, bujnych włosów, stąd początkowo nie zrozumiał sensu usłyszanych słów. Dopiero rano okazało się, że po jego pięknej fryzurze nie ma śladu, gdyż na głowie nie pozostał mu ani jeden włos. Legenda dalej głosi, że jeśli jakiś mężczyzna wypowie przy niedzickiej studni imię ukochanej kobiety, a ma coś na sumieniu, to następnego dnia obudzi się... zamku w Niedzicy nie tylko można usłyszeć szeptanie Brunhildy z zamkowej studni, lecz także spotkać jej ducha zwanego Białą Damą. Przed nią zresztą ostrzega znak drogowy przed wejściem do zamku „Uwaga Duchy” lub jak kto woli „uwaga, tutaj straszy”. Elektryzujące informacje na stronie i Facebooku Tygodnika Podhalańskiego. Czy w Tatrach zadomowił się grzechotnik? O ty pisze tygodnik na swojej stronie w publikacji z 19 września. Z redakcją skontaktował się Czytelnik. Dla uwiarygodnienia tego newsa, pan Sławomir nadesłał zdjęcia gada. Widać na nich wygrzewającego się węża na kostce brukowej. Na zdjęciach - a opublikowano ich trzy, faktycznie widnieje grzechotnik. Jednak jest coś, co pozwala sądzić, że mamy do czynienia z żartem kadry wykonano z różnych stron - a na każdym z nich wąż jest w tej samej pozie. Czy to możliwe, że w czasie "sesji" grzechotnik ani drgnął?Przecież to zabawka! Grzechotka na końcu ogona inaczej wygląda inny kolor - komentuje jeden z czy siak nie można bagatelizować tego, że grzechotnik może być prawdziwy - pan Wojciech, internautaPrzypomnijmy, że nadal nie odnaleziono 6-metrowego pytona!:Na każdym ujęciu wąż w tej samej pozycji... Dobra i gumowa imitacja - pisze ktoś aby na pewno grzechotnik jest sztuczny?Chcieliście żeby do każdego zdjęcia zapozował inaczej? - dopytuje kolejny internauta. Prawdziwy czy fałszywy? To zdjęcie zrobiono w okolicy zamku w Niedzicy. Zrzut ekranu Tygodnika PodhalańskiegoMoże pozy węża faktycznie są sztuczne. Ale tak czy siak nie można bagatelizować tego ze może być prawdziwy - kwituje kwestię grzechotnika Pan Wojciech na Państwa uwadze:Niepokojący komunikat NASA. W kierunku Ziemi leci ogromny asteroida. Czeka nas koniec świata?W otwartym rejestrze pedofilów nie ma księży... Dlaczego?Zamiast 16 będziemy mieć 18 województw w Polsce? Premier Morawiecki zapowiada konsultacje społeczne!Kiedy zmiana czasu na zimowy w 2018 roku? Czy to koniec zmiany czasu?Waloryzacja 2019. Podwyżka emerytury i renty w 2019 r. [WYLICZENIA]Mistrzostwa świata w siatkówce 2018. TERMINARZ fazy grupowejBurza słoneczna uderzy w Ziemię. W Polsce będzie widoczna zorza polarna?Więcej o możliwych katastrofalnych skutkach burzy elektromagnetycznej piszemy w tym artykuleO krok od wielkiej tragedii! Cudem uniknęli śmierci! [wideo - program Stop Agresji Drogowej] Dominika Cicha Dawno, dawno temu na zamku w Niedzicy zginęła księżniczka Umina. Jak trafiła nad Dunajec z samego Peru? I jaki to ma związek z legendarnym skarbem Inków? W pogodne noce, zwłaszcza przy pełni księżyca, po murach zamczyska nad Dunajcem błąka się biała dama. To duch zamordowanej na zamku księżniczki Brunhildy. I nie była to jedyna tragedia, która miała rozegrać się w tej malowniczej scenerii. Wojciech Matusik Dzieje zamku zaczynają się ok. 1310 r. Kokosz Berzeviczy, szlachcic z bogatego węgierskiego rodu, wznosi twierdzę zwaną wtedy Dunajec. Jest ona jednym z umocnień północnej granicy królestwa węgierskiego. Aż do 1945 r. warownią zarządzają głównie Węgrzy, choć od 1920 jest w granicach państwa polskiego. W Niedzicy kręcono sceny popularnych seriali, „Janosika” (według niektórych przekazów słynny zbójnik był naprawdę w Niedzicy więziony) czy „Wakacje z duchami” W 1330 roku, kiedy zamek należał do żupana Wilhelma Drugetha, przekształcono go w budowlę murowaną. Przez kolejny wiek była rozbudowywana - powstała kaplica. W XVI w. zamek stał się obiektem walk kandydatów do tronu węgierskiego. Najpierw przejęli go zwolennicy Ferdynanda Habsburga, a w końcu rycerze-zbójcy, którzy plądrowali okoliczne majątki. Wojciech Matusik W Niedzicy w XVI w. mieszkał Hieronim Łaski, bratanek Jana Łaskiego, prymas Polski. Po śmierci Hieronima majątek przejął jego syn Olbracht, który sprzedał zamek Jerzemu Horvathowi z Palocsy. Zbliżamy się powoli go historii Uminy. Wraz z nastaniem XVIII w. popularne stały się dalekie podróże, zwłaszcza do miejsc owianych tajemnicą. Jeden z potomków pierwszego właściciela zamku, Sebastian Berzeviczy wyruszył do Peru. Tam zakochał się w pięknej Indiance, która urodziła mu śliczną córeczkę Uminę. Wkrótce nad terenami dawnego państwa Inków zawisło niebezpieczeństwo. Miejscowa ludność przygotowywała się do powstania przeciw hiszpańskim kolonizatorom. Sebastian zdecydował więc o wywiezieniu córki wraz z mężem (bratankiem przywódcy indiańskiego powstania Tupaca Amaru II) do bezpieczniejszej Wenecji. Szczęście im jednak nie dopisało - inkaski dostojnik został zamordowany, nie nacieszywszy się zbytnio maleńkim synkiem. Wojciech Matusik Berzeviczy zabrał więc córkę i wnuka do Niedzicy. Niestety, w nieznanych okolicznościach Umina została zamordowana. Sędziwy już dziadek Sebastian postanowił powierzyć wnuka Antoniego opiece ubogiego krawca - Wacława Benesza. Był rok 1797. Zgodnie ze spisanym wcześniej testamentem, Antoni dowiedział się o swym pochodzeniu dopiero w wieku 18 lat. W 1946 r. Andrzej Benesz (działacz społeczny, polityk, wicemarszałek Sejmu PRL, w latach 1973-76 przewodniczący Stronnictwa Demokratycznego) wydobył spod progu jednej z zamkowych bram pęk rzemieni z węzłami i złotymi blaszkami, czyli dokument spisany inkaskim pismem węzełkowym kipu. Według przypuszczeń, dokument zawierał informacje na temat inkaskich skarbów. Warto odwiedzić zamek w Niedzicy i dowiedzieć się, jak rozgrywała się ta historia. Dla zwiedzających udostępnione zostały najstarsze części budowli: zamek górny i średni oraz tarasy widokowe. Największą atrakcją jest z pewnością sama architektura średniowiecznej fortyfikacji i kilka wewnętrznych komnat ze starymi kominkami, drewnianymi stropami, meblami, obrazami. Koniecznie trzeba też zajrzeć do wozowni oraz spichlerza, w którym jest ekspozycja etnograficzna.

duch na zamku w niedzicy