Nie ma boga, jak tylko On – Żyjący, Istniejący! Nie chwyta Go ni drzemka, ni sen. Do Niego należy to, co jest w niebiosach, i to, co jest na ziemi! A któż będzie się wstawiał u Niego inaczej jak za Jego zezwoleniem. On wie, co było przed nimi, i On wie, co będzie po nich. Oni nie obejmują niczego z Jego wiedzy, oprócz tego, co On
Prawdziwa cnota krytyk się nie boi. cnota natalia Doskonała przyjaźń rodzi się między dobrymi oraz między tymi, co osiągnęli jednoczący stopień cnoty.
Motto: prawdziwa cnota krytyk się nie boi, lecz chętnie argumentem swego zdania broni… Każdy mędrzec wie o tym, że nie pojął wiele. Głupio ryczy mądrością tylko sforne ciele. Mądrość minie obelgi, gdy ktoś ją przedrzeźni, W przeciwieństwie do tego, kto zmierza do rzeźni… Problem katastroficzny to braki logiki,
Ciężki do uniesienia, smrodliwy klocek. Szanowny Pan Pisarz musi mi to wybaczyć, prawdziwa cnota krytyk się nie boi, jego "dzieło" to koszmar wykonania, nic tu nie zagrało i to pomimo tego że początek był całkiem obiecujący, tylko wiadomo jak to jest z początkiem i końcem u mężczyzny.
cnota: 5 . cykor: 5 . diabel: 6 . Podobne krzyżówki. boga się nie boi. prawdziwa krytyk się nie boi. nie boi się krytyki. człowiek, który wszystkiego się
Ostre ataki krytyki zmusiły Krasickiego do napisania "Antymonachomachi", w której tylko pozornie wycofuje się z tego, co wcześniej przedstawił. Skoro "prawdziwa cnota krytyk się nie boi", nie powinni "Monachomachią" poczuć się dotknięci ci wszyscy, którzy są w porządku, a ci, których dotknęła, widocznie na krytykę zasłużyli.
. Bardzo lubię pisać tu na Dobrychprogramach i lubię komentować. Redakcja stanęła na wysokości zadania i oddała w ręce czytelników naprawdę obiektywny Blog, który potrafi pomieścić i Windowsowców, i Linuksiarzy i in. Dziękuję też za zaproszeni na HZ, z którego być może skorzystam w tym roku. No ale dość podlizywania ...Ostatnio biorąc udział w wielu dyskusjach coraz częściej napotykam powyższy ekran. Sprawę tę poruszałem zresztą kilka miesięcy temu, akurat trwał wtedy (przypadkowo) konkurs z Windows 8. Teraz mamy konkurs z pakietem Office 365. Przypadek? I tak, i poprzednim przypadku mieliśmy masę postów od nowych użytkowników, którzy nagle podjęli decyzję o rejestracji na portalu, aby wziąć w nim udział (w konkursie). "Fajnie" - mówili niektórzy, konkurs przyciągnie nowych autorów. Ilu ich zostało do dziś? Zaryzykuję twierdzenie, że żaden. Dostaliśmy za to zalew postów o miernej wartości merytorycznej i często okraszonej lizusostwem, bo to mogło zagwarantować mamy następny konkurs, który już na początku wywołał falę krytyki. Wiele osób spodziewało się po prostu "Powrotu do przeszłości" i nawet niektórzy zadeklarowali absencję na Blogu DP do czasu zakończenia konkursu. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się jednak sporo prac ciekawych, porównywalnych do tych o wydaniu serwerowym. Mizerota nadal się jednak pojawia i dziękuję bogom za Moderatorów wywalczonych przez nas w poprzednim konkursie. Robicie świetną robotę chłopaki :)Co to jednak ma wspólnego z kasowaniem postów? Okazuje się, że wiele. Blog DP jest zazwyczaj miejscem dość elitarnym i naprawdę ciężko coś napisać, żeby otrzymać uznanie jego użytkowników. Narzekał mi na to ostatnio lucas_, który stwierdził, że traci wenę twórczą, bo wszystkie tematy jakie chce napisać po jakimś czasie wydają mu się dość błahe, aby przedstawić je tutejszej publiczności. No ale przecież jest konkurs, gdzie można spokojnie zastosować zasadę przewagi ilości nad chce, że takie mizerne teksty, przyciągają autorów chcących pisać także na inne tematy, którzy wyraźnie widzą, że TU można pisać co ślina na język przyniesie. Nie chcę, aby to było odczytane, że zabraniam takim osobom publikować na tym portalu. Jak najbardziej ich do tego zachęcam, tylko...NIE KASUJCIE POSTÓW!!!W tym tygodniu już dwa razy napotkałem powyższy, zielony ekran śmierci. Dlaczego? Bo autor spotkał się z krytyką, ze strony komentujących, którzy wykazali mu, że w wielu miejscach mija się z prawdą, a w innych nie ma racji (dla ścisłości to nie ja byłem, choć brałem udział w tej dyskusji). Co robi taki autor? Bach post do kosza, wraz z kilkunastoma komentarzami! Dlaczego? Wbrew pozorom odpowiedź jest dość prosta."A napisze sobie artykuł o Mirze. Nikt ostatnio nie pisze nic o Ubuntu to trzeba jakoś zareklamować mój ulubiony system. Fakt o Mirze nie wiem wiele, bo w końcu go jeszcze nie wydali, zresztą nawet najwięksi hakerzy Linuksa nic o nim nie wiedzą, bo to tajemnica Canonical. Napiszę więc o Mirze z głowy."I swój szatański plan autor wciela w życie. Nie trzeba zresztą czekać na reakcję tłumu, który (jako że to elita) lepiej od autora zna się tych sprawach i wytyka mu ewidentne błędy. Reakcja autora (pozwolę sobie dalej pisać małą literą) jest dość zaskakująca - stwierdza, że potrafi przyznać się do błędu i poprawia niektóre w tekście. Problem w tym, że zostają mu wytknięte i inne błędy i powoli okazuje się, że tak naprawdę artykuł jest dość strasznie tendencyjny. Odpowiedzialność cywilna za popełniony artykuł schodzi na plan dalszy i autor postanawia dalej nie przyznawać się do winy i kasuje cały artykuł wraz z kompromitującymi go komentarzami. Dodam, że żaden komentarz nie zawierał słów mogących w jakiś sposób obrazić autora tekstu, a jedynie podważał rację jego argumentów. Dodam także, że artykuł został także wyróżniony Stroną Główną, w czym akurat popieram decyzję Moderów, bo zawierał ciekawy temat do post został skasowany. Odpowiedź jest prosta: aby nie szkodzić Ubuntu, ani Canonical! autor (pozwolę sobie pisać nadal małą literą) zdał sobie sprawę, że tak naprawdę tekst może być antyreklamą tego systemu i zaszkodzić jego popularności. A w zasadzie to nie sam tekst, a właśnie komentarze pod nim. No i po powoli wczuwać się w tok myślenia takich ludzi. Są takie tematy na DP, które gwarantują burzę w komentarzach, co zapewne dodaje potem splendoru autorowi. Takim tematem jest zapewne także Mir vs Wayland w równym stopniu co Linux vs Windows. Tym razem jednak problemem było to, że niewielu czytelników DP i fanów Ubuntu tak naprawdę wie cokolwiek o Mirze, żeby stanąć w jego obronie. Wynik był więc dość oczywisty wszystkie komentarze pod postem krytykowały go negatywnie i podważały jego argumenty. Żadnej burzy, tylko zarzuty, z których autor musiał się tłumaczyć. Bo fani Waylanda wbrew pozorom interesują się także działaniem Mira i jego rozwojem. Zamiast wielkiej wojny otrzymaliśmy wiec lincz na argumentach kasowanie postów to dla mnie dziecinada. I nie chodzi mi już nawet o szacunek dla komentujących, którzy tracą sporo czasu na obserwowanie dyskusji pod tematem, więc pragnęliby, aby także ich praca była doceniona. Prawdziwym problemem jest fakt, że skoro temat jest skasowany, to tematu nie było i jest szansa dla kolejnego oszołoma ze swoimi rewolucyjnymi argumentami, który to powtórzy. I oczywiście zabawa zacznie się od nowa, a komentujący będą się modlić o to, aby ich praca znów nie została przeniesiona do tematem chciałbym wnieść wniosek do Administracji o usunięcie opcji skasowania tematu jeśli został on już opublikowany. Uważam, że Autorzy, do których należę też ja, powinni mieć na tyle odwagi cywilnej, aby sprostować wytknięte im błędy w komentarzach, lub w następnym chciałbym najpierw usłyszeć opinię użytkowników DP.
W dniu w siedzibie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu odbyło się spotkanie, będące pokłosiem opublikowanego na naszych łamach, krytycznego artykułu w sprawie perturbacji na Wrocławskim Węźle Wodnym, do których doszło w dniu Spotkanie zainicjowała strona reprezentująca Wody Polskie a ja - jako redaktor serwisu i rzecznik Rady Kapitanów - zostałem zaproszony w dogodnym dla siebie terminie, co warto także podkreślić. Omówiliśmy punkt po punkcie wszystkie aspekty i zarzuty podniesione we wspomnianej publikacji - rzeczowo i bez emocji. Wyjaśniliśmy wszystkie wątpliwości związane nie tylko z opisywaną sytuacją. W dniu w siedzibie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu odbyło się spotkanie, będące pokłosiem opublikowanego na naszych łamach, krytycznego artykułu w sprawie perturbacji na Wrocławskim Węźle Wodnym, do których doszło w dniu Spotkanie zainicjowała strona reprezentująca Wody Polskie a ja - jako redaktor serwisu i rzecznik Rady Kapitanów - zostałem zaproszony w dogodnym dla siebie terminie, co warto także podkreślić. W spotkaniu udział wzięli: Mateusz Surowski – Dyrektor RZGW we Wrocławiu Dariusz Zuchora – Kierownik w Zarządzie Zlewni we Wrocławiu Paweł Prokopczak - Z-ca Kierownika w Zarządzie Zlewni we Wrocławiu Anna Tarka – Rzecznik Prasowy Omówiliśmy punkt po punkcie wszystkie aspekty i zarzuty podniesione we wspomnianej publikacji - rzeczowo i bez emocji. Wyjaśniliśmy wszystkie wątpliwości związane nie tylko z opisywaną sytuacją (tzn. dość znacznym i szybkim obniżeniem piętrzenia na wrocławskiej Odrze Śródmiejskiej) ale w odniesieniu do innych odcinków Odry Skanalizowanej, gdzie podobne zdarzenia miały miejsce z winy elektrowni wodnych w minionym okresie. RZGW zdeklarowało większą dbałość o kontakt z elektrowniami i należyte utrzymywanie poziomów piętrzeń przez te podmioty. Przedstawiono mi też wyniki sondowania pod Mostem Pokoju, z których wynika, że należy zachować szczególna ostrożność jedynie w sytuacji, gdy znajdą się w tym rejonie jednocześnie dwa, trzy z dużych statków. Wahania zwierciadła wody, wywołane ich ruchem są nieprzewidywalne. Spotkanie odbywało się w bardzo rzeczowej i przyjaznej atmosferze. Na samym początku zdeklarowałem, że środowisko, które reprezentuję mocno kibicuje obecnej administracji, gdyż w sprawie dróg wodnych i żeglugi dzieje się w ostatnich trzech latach więcej niż przez poprzednie dwadzieścia. Łączy nas też wspólne ministerstwo (nareszcie) i grając w jednej drużynie powinniśmy wspólnie dążyć do osiągnięcia celu, jakim jest sanacja transportu wodnego w Polsce. Obie strony zadeklarowały współpracę i dialog z wzajemnym poszanowaniem pracy i kompetencji wszystkich zainteresowanych. Dyrektor Surowski zaproponował, aby przynajmniej dwukrotnie - na początku i na końcu sezonu nawigacyjnego - odbywały się spotkania z Radą Kapitanów i armatorami. Stanowiłyby one stałą płaszczyznę do wymiany poglądów i rozwiązywania problemów. Nie wyklucza oczywiście innych spotkań z reprezentantami środowiska żeglugowego, jeśli - jak w tym przypadku - zajdzie taka potrzeba. Ze swojej strony zadeklarowałem wycofanie publikacji, która w świetle złożonych wyjaśnień była zapewne zbyt ostra ale w rezultacie doprowadziła do spotkania i dialogu. Dziękuję szczególnie Pani rzecznik, która szybko i sprawnie reagowała. A doskonale wiem jak trudna to rola...kpt. Andrzej Podgórski redaktor serwisu, rzecznik Rady Kapitanów foto autora Apis 2,047 2 komentarzy 0 z 0 ocena
Home Książki Cytaty Ignacy Krasicki Dodał/a: surrealice Popularne tagi cytatów Inne cytaty z tagiem miłość - Nadal mnie pragniesz – stwierdził – i nadal kochasz. Nie przyznasz się do tego, ale ja to wiem. Nie bądź tchórzem Crevan! Nie bój się przyznać, że się pomyliłaś! Że nie wiesz, dlaczego Kenji chce cię tak usidlić! Zakładając ci na palec pierścionek czy obrączkę, nie wymaże z twojego serca tego, co do mnie czujesz! - Nadal mnie pragniesz – stwierdził – i nadal kochasz. Nie przyznasz się do tego, ale ja to wiem. Nie bądź tchórzem Crevan! Nie bój się przy... Rozwiń Anna Crevan Sznajder - Zobacz więcej - Wyjdź stąd! Ale już! Ty draniu! Nienawidzę cię! - Nie! Ty po prostu nie potrafisz mnie nie kochać! Kuso! Znów miał rację! Ale byłam wkurzona. - Wynoś się! Ale już! Spojrzał na mnie tak, że zadrżałam, potem wyszedł. - Wyjdź stąd! Ale już! Ty draniu! Nienawidzę cię! - Nie! Ty po prostu nie potrafisz mnie nie kochać! Kuso! Znów miał rację! Ale byłam wkurzo... Rozwiń Anna Crevan Sznajder - Zobacz więcej - Tak? - spytała Justyna, czując, że oddałaby mu nawet całą swoją wełnę, gdyby teraz poprosił. - Tak? - spytała Justyna, czując, że oddałaby mu nawet całą swoją wełnę, gdyby teraz poprosił. Maria Różańska - Zobacz więcej Inne cytaty z tagiem ludzie W życiu trafisz nieraz na ludzi, którzy mówią zawsze odpowiednie słowa w odpowiedniej chwili. Ale w ostatecznym rozrachunku musisz ich sądzić po czynach. Liczą się czyny, nie słowa. W życiu trafisz nieraz na ludzi, którzy mówią zawsze odpowiednie słowa w odpowiedniej chwili. Ale w ostatecznym rozrachunku musisz ich sądzi... Rozwiń Nicholas Sparks - Zobacz więcej Inne cytaty z tagiem pieniądze Dostatecznie wcześnie pojął, jaką rolę w życiu grają pieniądze: to one są środkiem umożliwiającym prowadzenie takiego życia, na jakie ma się ochotę. Kto ma pieniądze, może robić co zechce - kto ich nie ma, musi robić to, czego chcą inni. Dostatecznie wcześnie pojął, jaką rolę w życiu grają pieniądze: to one są środkiem umożliwiającym prowadzenie takiego życia, na jakie ma się... Rozwiń Andreas Eschbach - Zobacz więcej Nawiasem mówiąc, Trout napisał książkę o drzewie dolarowym. Zamiast liści rosły na nim dwudziestodolarowe banknoty. Kwitło obligacjami pożyczki państwowej, a owocowało diamentami. Do drzewa ściągali ludzie, którzy zabijali się pod nim nawzajem, dostarczając w ten sposób doskonałego nawozu. Nawiasem mówiąc, Trout napisał książkę o drzewie dolarowym. Zamiast liści rosły na nim dwudziestodolarowe banknoty. Kwitło obligacjami pożyc... Rozwiń Kurt Vonnegut - Zobacz więcej A woman has her years like a purse of coins and she spends them willy-nilly. A woman has her years like a purse of coins and she spends them willy-nilly. Sebastian Barry - Zobacz więcej
Cytat Definicja Prawdziwa cnota krytyk się nie boi co to znaczy w Słownik powiedzenia P . Głębokie wyjaśnienie: Komu w drogę, temu czas co to jest. Ściany uszy mają definicja. Nie śmiej się dziadku z cudzego wypadku co znaczy. Broda mędrcem nie czyni słownik. Bóg pomaga tym, co sami sobie pomagają znaczenie. Z zatorgu braci wróg sie bogaci czym jest. Nie kijem (go), to pałką co to jest. Jak nie kijem, to pałką definicja. Za dukata brat sprzeda brata co znaczy. Fałsz prawdy nie lubi słownik. Na Nowy Rok przybywa dnia o barani skok znaczenie. Brudną bieliznę w domu prać trzeba czym jest. Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz co to jest. Łaska pańska na pstrym koniu chadza definicja. Ranne wstawanie i wczesna żeniaczka jeszcze nikomu nie zaszkodziły co znaczy. Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie słownik. Śmierć, choćby w miodzie, zawsze jest gorzka znaczenie. Ten się nie myli, kto nic nie robi czym jest. Darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda co to jest. Nie mów hop, póki nie przeskoczysz informacje. Dodano: 9 września 2019 Autor: Redaktor
Slides: 7 Download presentation „Prawdziwa cnota krytyk się nie boi” O MONACHOMACHII IGNACEGO KRASICKIEGO Geneza utworu Pomysł napisana tego typu utworu zrodził się podczas rozmów, jakie Krasicki toczył z pruskim królem Fryderykiem II. Monachomachię wydano anonimowo w 1778 roku w Lipsku, jednak czytelnicy bez trudu rozpoznali w niej pióro Krasickiego. Ostrze krytyki jest skierowane przeciw duchowieństwu i jego wadom. Osią utworu Krasicki uczynił spór, jaki toczył się pomiędzy zakonem dominikanów oaz karmelitów. Zastanów się i odpowiedz: Jaki jest typowy zakonnik? Dlaczego wybiera życie klasztorne? Jak wygląda dzień zakonników? CZYTAJĄC TEKST WYKONAJ POLECENIA: Wskaż inwokację. Określ, jaki temat utworu zapowiada Omów przyczyny wybuchu wojny Określ, jaki jest stosunek narratora do opisywanych zdarzeń, przywoaj przykłady. Przeczytaj i wypełnij na podstawie Monachomachii Jaki jest typowy zakonnik? Jak się zachowuje? Jak wygląda dzień zakonników? Poemat heroikomiczny Hero. Epos (wojnę mnichów opisuje poeta stylem pełnym patosu – pełnym powagi, używając poważnych określeń) Wojnę domową śpiewam więc i głoszę, Wojnę okrutną, bez broni i miecza. . . -komiczny Komizm (błaha komiczna, śmieszna treść) występuje: • komizm sytuacyjny: Lecą sandały i trepki, i pasy… • komizm postaci: Ryknął Gaudenty jak lew rozjuszony Stracił Kleofasz ostatnie dwa zęby • komizm słowny (żart Łączenie błahego tematu z podniosłym, patetycznym stylem Poemat heroikomicz ny Umieszczanie wydarzeń na dwóch płaszczyznach: boskiej i ludzkiej Rozpoczynanie inwokacją Obecność porównań homeryckich
prawdziwa cnota krytyk się nie boi co to znaczy