Užívaním portálu LovuZdar.sk užívateľ prehlasuje, že sa oboznámil s autorskými právami, podmienkami používania a všeobecnými pravidlami tohto portálu, plne rozumie ich obsahu, súhlasí s nimi, bude sa nimi riadiť a na znak súhlasu s ich obsahom sa zaväzuje ich dodržiavať pri užívaní portálu www.lovuzdar.sk a využívaní jeho služieb. Z demonami nie wygrasz Lyrics: Czy nie za daleko uciekliśmy? / Czy nie za daleko uciekliśmy? / Śmierć śmiechem na jawie, nie zrozumieją nas / Podaj rękę i na krtani zaciśnij / Lubię na 54.99 zł. Ebook: Nie wygrasz ze mną autorstwa Diana Brzezińska, wydawnictwa: Otwarte. Dostępna w Woblink! Liczba stron: 344 to gwarancja świetnej zabawy. 23 views, 1 likes, 0 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from 1001drobiazgow.com: Chomik przedrzeźniak z nim nie wygrasz 略Idealny prezent dla każdego dziecka Zobacz Chomik przedrzeźniak z nim nie wygrasz 🥶Idealny prezent dla każdego dziecka😍 Zobacz | By 1001drobiazgow.com Pistać krem nastao je iz ljubavi prema pistaćima. Cilj pistać krema je da ulepša filove torti, bude još jedna ideja namaza ali pre svega užitak na kašiku. Empik Pasje. Książka Z uczuciem nie wygrasz autorstwa Katarzyna Szwedo, dostępna w Sklepie EMPIK.COM w cenie 27,75 zł. Przeczytaj recenzję Z uczuciem nie wygrasz. . Dzień dobry, To jest notka o tym, dlaczego nie dojechałam na Blog Forum Gdańsk. Mój Pan twierdzi,że nikt tego nie przeczyta i nikogo to nie obchodzi, oraz, że mogę streścić to w zdaniu” „uciekły mi wszystkie pociągi i autobusy i musiałam wrócić do domu”. Jeśli jednak lubicie czytać opowieści dziwnej treści, to zapraszam! I tak musiałam napisać tę notkę. Obudziłam się dziś o trzeciej w nocy i o niej myślałam. Nawet, jeśli nikt jej nie przeczyta i tak musiałam napisać! A, miłej zabawy wszystkim na Blog Forum Gdańsk! Preludium. Jedziemy razem z Anną Marią na Blog Forum Gdańsk, fajnie, prawda? Mamy kupione bilety (jedziemy z Katowic, ponieważ tak może jechać AnnaMaria. Rok temu też jechałyśmy razem i było fajnie!). Przygotowałam ciastka, spakowałam aparat, ubrania, kosmetyki. Przygotowuję książki na Kindle,żebym miała co czytać w długiej podróży. – Dlaczego nie wyjeżdżasz z Krakowa? Tak jest szybciej! – pyta mój Pan. – A, jedziemy tak samo jak rok temu z koleżanką. Dojadę sobie do Katowic i dalej pojedziemy razem, tak jak rok temu! Pociąg jest w Katowicach dopiero po 18, mam cały dzień,żeby dotrzeć. – Bez sensu, ale rób jak uważasz – Mój Pan wzrusza ramionami. Epizod 1. Przed południem dzwoni telefon. Właśnie wychodzę z mieszkania: – Co u Ciebie? Spakowana? Wiesz, że dziś jest strajk kolejarzy śląskich? – mój Pan ostrzega mnie w słuchawce. – Tak wiem, ale jestem na to przygotowana! I tak nie jadę głupim pociągiem, który ciągnie się przez ponad dwie godziny. Jadę z dworca PKS – autobusy są co 20 minut i co więcej, jadą niecałą godzinę! – Powodzenia! Zadowolona jadę na dworzec PKS, po drodze kupując kanapki z Northfisha. Pierwszy znak ostrzegawczy przy kasie PKS: – Nie, nie można już kupić biletów do Katowic. Trzeba pytać u kierowcy! – A bilet na za dwie godziny mogę kupić? Albo na za trzy? – Nie, już teraz tylko u kierowcy. W porządku. Nie ma sprawy. Mam dużo czasu. Kupię u kierowcy, wielkie mi coś. Uruchamiamy plan A. Plan A jest prosty. Kulturalnie stoję w kolejce i kupuję bilet u kierowcy. Dojeżdżam sobie jak człowiek do Katowic (może być na stojąco) i czytam zrelaksowana książkę na dworcu w Katowicach, czekając na mój pociąg – przecież będę dużo wcześniej. Mój plan A bardzo szybko zmienia się w awaryjny plan B: kierowca odmawia przyjęcia połowy chętnych na dojazd. Nic to, za 20 minut będzie duży autokar. Duży autokar jednak również nie zabiera nawet połowy chętnych pasażerów. Dziewczyna obok mnie zagaduje: – Zawsze tu jest tłok i takie sceny, ale dziś jest wyjątkowo: jeżdżę co tydzień i tyle ludzi nigdy nie było. Trzeba się pchać i może się uda! Pięć busów później wiem, że jestem beznadziejna w pchaniu i przepychaniu łokciami. Nadal stoję na końcu takiej oto kolejki (raz jedzie mały,a raz duży bus): Pięć autobusów później.. – Chcesz powiedzieć, że to Twój piąty bus i nadal jesteś na końcu? – zagaduje dziewczyna obok. – Cóż, kierowca zawsze wpuszcza najpierw ludzi, którzy zakupili bilet. Bilet można było kupić wczoraj. – Trzeba się pchać i się uda!- ona jeszcze nie wie, że kiedy godzinę później wrócę w to miejsce, nadal będzie stała w kolejce. Przyjmuję z pokorą tę poradę i zaczynam gorączkowo rozmyślać nad awaryjnym planem C. Epizod drugi, czyli uruchamiamy awaryjny plan C. Kilka nerwowych telefonów do Anny Marii później. Oddaje mój bilet (wyjeżdża wcześniej w trasę). Umawiamy się, że skoro do Katowic i tak nie zdążę (nie ma już tych głupich pociągów, które jeżdżą zresztą, kto wie, do czego zdolni są rozjuszeni, śląscy kolejarze, którzy właśnie strajkują?), złapię ten pociąg w Zawierciu i do niej dołączę. Ponieważ jak każdy szanujący się podróżny jestem dużo wcześniej, idę na Dworzec PKP, podpytać o możliwość wyjazdu z Krakowa. Czekam w długiej kolejce. Kiedy nadchodzi moja kolej do kasy, słyszę zdesperowany i pełen niedowierzania głos z kasy dla cudzoziemców: – This is fucking crazy! Woah! Are you kidding me? 2 days to Vienna? That’s 500 kilometers, there must me another way! Na końcu języka mam „There is only one way, a way of pain, welcome to Poland” – ale milczę. Mam inne problemy. Owszem, jest pociąg do Gdańska. O (pamiętacie awaryjny plan C z Zawierciem?). Są nawet dla niego bilety. Ale kuszetki czy wagonu noclegowego nie mogę już wykupić. Zawsze twierdziłam,że jest we mnie coś z masochistki. Jednak to coś, właśnie uciekło i bardzo dobrze się schowało: 13 godzin nocą, starym pociągiem PKP, bez kuszetki… To ja jadę do Zawiercia jednak! W między czasie wykonuję telefon do mojej ostatniej deski ratunku rozsądku. Mój Pan zawsze jest spokojny i opanowany, nawet, kiedy trzęsącym głosem opisuję sytuację. Zegar tyka. – Dobrze, jedź do tego Zawiercia, tylko nie zapomnij zapytać czy kierowca zatrzymuje się blisko dworca. Jedziemy na wycieczkę, bierzemy z sobą teczkę.. – czyli, taki tam wypad do Zawiercia. Oczywiście biletów do Zawiercia nie można kupić. Tylko u kierowcy. Oczywiście, bus nie pojawia się na oznaczonym peronie – kiedy przez głośniki wypłynie, że jest na drugim końcu dworca, okazuje się,że znów jestem za wolna i jestem na końcu kolejki. I zgadnijcie, co? Beznadziejnie się pcham. Podchodzę do kierowcy i błagalnym głosem wyrzucam: – Mam pociąg do Gdańska z Zawiercia, jest Pan moją ostatnią nadzieją.. Zanim powie „nie” już wiem,że i tak mnie nie zabierze. Czytam to w jego oczach. Nie wiem, może źle zrobiłam,że nie zaproponowałam mu ciasteczka z bagażu? Moje przeczucie jest trafne. Awaryjny plan D spalił na panewce. I teraz zaczyna się prawdziwa jazda. Relacjonuję mojemu Panu przebieg zdarzeń przez słuchawkę. Chwila ciszy a potem: – Dobrze. Wsiadaj do taksówki i przyjeżdżaj tu a tu. Wyjdę wcześniej z pracy i zawiozę Cię do tego Zawiercia. Mamy godziny, powinno się udać! Wow, jestem w szoku, mój Pan jest najlepszy! Wsiadam do taksówki, dobita i całkowicie zmęczona. To moja szósta godzina pomiędzy dworcami. Opowiadam taksówkarzowi moją krótką historię: empatycznie podpowiada, że za 1500 zł będę w Gdańsku. Odrzucam tę hojną propozycję. Jest dobrze.. Jest naprawdę dobrze. Pociąg z Katowic jest opóźniony, a my elegancko jedziemy do Zawiercia… Nie ufam mapie w moim telefonie, więc poruszamy się wedle znaków. Jestem zmęczona i dobita, ale dobrej myśli. Wszystko jest dobrze dopóki.. Dopóki nie trafiamy na objazd numer jeden. A potem objazd numer dwa. O, i numer trzy, teraz przez las! Odbieram sms: „Jesteś na miejscu? Za 10 km pociąg będzie w Zawierciu, pędzimy 110 km na godzinę”. Uwierzcie. Nigdy, gdy tego potrzebowałam, pociąg nie pędził 110 km/h. My też jesteśmy już w Zawierciu. Jest dobrze. Dopóki o 19 wieczorem, nie natrafiamy na roboty drogowe w centrum miasta. O, i wahadełko, drogowcy kierują ruchem. Piątek w nocy, stoimy w korku. W Zawierciu. I wiecie co? Pociąg odjechał 4 minuty po tym, jak dotarliśmy na dworzec. „Za pół godziny będziemy w Myszkowie” – sms od Anny Marii. Ok, w Myszkowie. Okazuje się,że konduktor chyba ma jej dość, bo ciągle dopytywała o odległość do Zawiercia. W Myszkowie są po 5 minutach. Taki tam branżowy żarcik. I tak oto wracamy do domu. Zrezygnowana na stacji benzynowej kupuję Pepsi. Jestem wykończona, zmęczona i zła. – Czy na pewno chce Pani pół litra Pepsi? Mamy 3 litry Coli w promocji.. – gdybym nie była zmęczona, mój wzrok mógłby zabijać. Odpowiadam jednak grzecznie: – Dziękuję. Chcę tylko tę butelkę – pół litra Pepsi. – Ale ta Cola kosztuje.. – Tak jest proszę rachunek – widząc moje zdesperowane spojrzenie, wtrąca się spokojnie mój Pan. Wiem,że też jest podirytowany. Wolałby mnie zostawić w pociągu, wtedy ta podróż miałaby choć odrobinę sensu… Zamiast epilogu: ————– „Niech to szlag!” – pisze Anna Maria – „Z rozpaczy wypiję chyba całą piersiówkę z nalewką! Jesteś pewna że nie dasz rady dojechać autokarem, albo pociągiem?” – Paralotnią – zmęczona mruczę pod nosem. Jadąc autostradą z Katowic do Krakowa nucę piosenki wcale i w ogóle nie związane z moją sytuacją: „I’m a killer, cold and wrathful”, „I can’t decide whether you should live or die” a także „Did I tell you not to go out, didn’t I?” ———— Dojeżdżam do Krakowa trochę przed 22 drugą. – Chcesz, mogę Cię jeszcze zawieść na Dworzec? – Nie, nie chcę, jestem już taka zmęczona… Dziwicie mi się,że nie mam ochoty uruchamiać planu X,Y,Z , czy któregoś tam z kolei? ———– Jaki z tego wniosek? jeśli komunikacja publiczna może Was zawieść, to zawiedzie z systemem nie wygrasz (patrz pkt 1) nigdy, przenigdy, nie wyjeżdżaj z innego miasta, jeśli nie musisz (patrz pkt 1) nie umiem się pchać pewnie tak, jak w tych horrorach: była gdzieś, ukryta, jedna konfiguracja (albo więcej, złożonych razem), która zapewniłaby mi sukces. Cóż, jestem widocznie w rozwiązywaniu zagadek tak samo słaba jak w przepychaniu :-) gdybym wierzyła,że przeznaczenie aktywuje się w drobnych sprawach, powiedziałabym,że to przeznaczenie kanapki z Nortfisha są niedobre. Nie polecam. —— I to tyle z mojej podróży. Taka ciekawostka: wiecie, że w 9 godzin można dojechać do Gdańska? Mi udało się w tym czasie wyjechać z mieszkania i do niego wrócić! Dziękuję za uwagę – i miłego wszytkim na Blog Forum Gdańsk. Epilog – jednak będzie! SmS od koleżanki: „Ej, Klaudyna, przyjedź może w sobotę, będziesz na jeden dzień!” I wiecie co? Jakoś tak powiedziałam: „raczej nie”:-) – ps. macie jakieś pomysły, co zrobilibyście na moim miejscu?:-) Dołącz do innych i śledź ten utwór Scrobbluj, szukaj i odkryj na nowo muzykę z kontem Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Występuje także w Statystyki scroblowania Ostatni trend odsłuchiwania Dzień Słuchaczy Czwartek 3 Luty 2022 1 Piątek 4 Luty 2022 0 Sobota 5 Luty 2022 0 Niedziela 6 Luty 2022 0 Poniedziałek 7 Luty 2022 0 Wtorek 8 Luty 2022 0 Środa 9 Luty 2022 0 Czwartek 10 Luty 2022 0 Piątek 11 Luty 2022 0 Sobota 12 Luty 2022 0 Niedziela 13 Luty 2022 0 Poniedziałek 14 Luty 2022 1 Wtorek 15 Luty 2022 0 Środa 16 Luty 2022 1 Czwartek 17 Luty 2022 0 Piątek 18 Luty 2022 0 Sobota 19 Luty 2022 0 Niedziela 20 Luty 2022 0 Poniedziałek 21 Luty 2022 0 Wtorek 22 Luty 2022 0 Środa 23 Luty 2022 0 Czwartek 24 Luty 2022 0 Piątek 25 Luty 2022 0 Sobota 26 Luty 2022 0 Niedziela 27 Luty 2022 0 Poniedziałek 28 Luty 2022 0 Wtorek 1 Marzec 2022 0 Środa 2 Marzec 2022 0 Czwartek 3 Marzec 2022 0 Piątek 4 Marzec 2022 0 Sobota 5 Marzec 2022 0 Niedziela 6 Marzec 2022 0 Poniedziałek 7 Marzec 2022 0 Wtorek 8 Marzec 2022 0 Środa 9 Marzec 2022 0 Czwartek 10 Marzec 2022 0 Piątek 11 Marzec 2022 0 Sobota 12 Marzec 2022 0 Niedziela 13 Marzec 2022 0 Poniedziałek 14 Marzec 2022 0 Wtorek 15 Marzec 2022 0 Środa 16 Marzec 2022 0 Czwartek 17 Marzec 2022 0 Piątek 18 Marzec 2022 0 Sobota 19 Marzec 2022 0 Niedziela 20 Marzec 2022 0 Poniedziałek 21 Marzec 2022 0 Wtorek 22 Marzec 2022 0 Środa 23 Marzec 2022 0 Czwartek 24 Marzec 2022 0 Piątek 25 Marzec 2022 0 Sobota 26 Marzec 2022 0 Niedziela 27 Marzec 2022 0 Poniedziałek 28 Marzec 2022 1 Wtorek 29 Marzec 2022 0 Środa 30 Marzec 2022 0 Czwartek 31 Marzec 2022 0 Piątek 1 Kwiecień 2022 0 Sobota 2 Kwiecień 2022 0 Niedziela 3 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 4 Kwiecień 2022 0 Wtorek 5 Kwiecień 2022 0 Środa 6 Kwiecień 2022 0 Czwartek 7 Kwiecień 2022 0 Piątek 8 Kwiecień 2022 0 Sobota 9 Kwiecień 2022 0 Niedziela 10 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 11 Kwiecień 2022 0 Wtorek 12 Kwiecień 2022 0 Środa 13 Kwiecień 2022 0 Czwartek 14 Kwiecień 2022 0 Piątek 15 Kwiecień 2022 0 Sobota 16 Kwiecień 2022 0 Niedziela 17 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 18 Kwiecień 2022 0 Wtorek 19 Kwiecień 2022 0 Środa 20 Kwiecień 2022 0 Czwartek 21 Kwiecień 2022 0 Piątek 22 Kwiecień 2022 0 Sobota 23 Kwiecień 2022 0 Niedziela 24 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 25 Kwiecień 2022 0 Wtorek 26 Kwiecień 2022 0 Środa 27 Kwiecień 2022 0 Czwartek 28 Kwiecień 2022 0 Piątek 29 Kwiecień 2022 0 Sobota 30 Kwiecień 2022 0 Niedziela 1 Maj 2022 1 Poniedziałek 2 Maj 2022 0 Wtorek 3 Maj 2022 0 Środa 4 Maj 2022 0 Czwartek 5 Maj 2022 0 Piątek 6 Maj 2022 1 Sobota 7 Maj 2022 0 Niedziela 8 Maj 2022 0 Poniedziałek 9 Maj 2022 1 Wtorek 10 Maj 2022 0 Środa 11 Maj 2022 0 Czwartek 12 Maj 2022 0 Piątek 13 Maj 2022 1 Sobota 14 Maj 2022 0 Niedziela 15 Maj 2022 1 Poniedziałek 16 Maj 2022 0 Wtorek 17 Maj 2022 0 Środa 18 Maj 2022 0 Czwartek 19 Maj 2022 0 Piątek 20 Maj 2022 1 Sobota 21 Maj 2022 0 Niedziela 22 Maj 2022 1 Poniedziałek 23 Maj 2022 0 Wtorek 24 Maj 2022 0 Środa 25 Maj 2022 0 Czwartek 26 Maj 2022 1 Piątek 27 Maj 2022 1 Sobota 28 Maj 2022 0 Niedziela 29 Maj 2022 0 Poniedziałek 30 Maj 2022 0 Wtorek 31 Maj 2022 0 Środa 1 Czerwiec 2022 0 Czwartek 2 Czerwiec 2022 0 Piątek 3 Czerwiec 2022 0 Sobota 4 Czerwiec 2022 0 Niedziela 5 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 6 Czerwiec 2022 0 Wtorek 7 Czerwiec 2022 0 Środa 8 Czerwiec 2022 0 Czwartek 9 Czerwiec 2022 0 Piątek 10 Czerwiec 2022 0 Sobota 11 Czerwiec 2022 0 Niedziela 12 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 13 Czerwiec 2022 0 Wtorek 14 Czerwiec 2022 0 Środa 15 Czerwiec 2022 0 Czwartek 16 Czerwiec 2022 0 Piątek 17 Czerwiec 2022 0 Sobota 18 Czerwiec 2022 0 Niedziela 19 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 20 Czerwiec 2022 0 Wtorek 21 Czerwiec 2022 0 Środa 22 Czerwiec 2022 0 Czwartek 23 Czerwiec 2022 0 Piątek 24 Czerwiec 2022 0 Sobota 25 Czerwiec 2022 0 Niedziela 26 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 27 Czerwiec 2022 0 Wtorek 28 Czerwiec 2022 0 Środa 29 Czerwiec 2022 0 Czwartek 30 Czerwiec 2022 0 Piątek 1 Lipiec 2022 0 Sobota 2 Lipiec 2022 0 Niedziela 3 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 4 Lipiec 2022 0 Wtorek 5 Lipiec 2022 0 Środa 6 Lipiec 2022 0 Czwartek 7 Lipiec 2022 0 Piątek 8 Lipiec 2022 0 Sobota 9 Lipiec 2022 0 Niedziela 10 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 11 Lipiec 2022 0 Wtorek 12 Lipiec 2022 0 Środa 13 Lipiec 2022 0 Czwartek 14 Lipiec 2022 0 Piątek 15 Lipiec 2022 0 Sobota 16 Lipiec 2022 0 Niedziela 17 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 18 Lipiec 2022 0 Wtorek 19 Lipiec 2022 0 Środa 20 Lipiec 2022 0 Czwartek 21 Lipiec 2022 0 Piątek 22 Lipiec 2022 0 Sobota 23 Lipiec 2022 0 Niedziela 24 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 25 Lipiec 2022 0 Wtorek 26 Lipiec 2022 0 Środa 27 Lipiec 2022 0 Czwartek 28 Lipiec 2022 0 Piątek 29 Lipiec 2022 0 Sobota 30 Lipiec 2022 0 Niedziela 31 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 1 Sierpień 2022 0 Wtorek 2 Sierpień 2022 0 Środa 3 Sierpień 2022 0 Zewnętrzne linki Apple Music O tym wykonwacy Podobni wykonawcy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców Aktualności API Calls {"type":"film","id":34159,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Z+mi%C5%82o%C5%9Bci%C4%85+nie+wygrasz-2001-34159/tv","text":"W TV"}]}Ten film nie jest obecnie dostępny na platformach VOD.{"tv":"/film/Z+mi%C5%82o%C5%9Bci%C4%85+nie+wygrasz-2001-34159/tv","cinema":"/film/Z+mi%C5%82o%C5%9Bci%C4%85+nie+wygrasz-2001-34159/showtimes/_cityName_"} Osiemnastoletni Jacob porzuca szkołę i wyjeżdża do Berlina, do ojca. Po roku umiera mu matka. Nie może sobie z tym poradzić i postanawia wrócić do Frankfurtu. Zamieszkuje ze swoją ciężarną siostrą, Petrą, i jej synem Patrickiem. Kobieta jest samotną matką. Pewnego dnia traci narzeczonego... Później rodzi córeczkę, Annę. Tymczasem JacobOsiemnastoletni Jacob porzuca szkołę i wyjeżdża do Berlina, do ojca. Po roku umiera mu matka. Nie może sobie z tym poradzić i postanawia wrócić do Frankfurtu. Zamieszkuje ze swoją ciężarną siostrą, Petrą, i jej synem Patrickiem. Kobieta jest samotną matką. Pewnego dnia traci narzeczonego... Później rodzi córeczkę, Annę. Tymczasem Jacob próbuje odnaleźć się w zaistniałej sytuacji. W zabawnych okolicznościach poznaje Wandę. Dziewczyna jest Polką, pochodzącą z Krakowa, która pracuje jako au-pier u państwa Gebhartów. Jest zajęta nauką i pracą, zdaje się nie mieć czasu na młodzieńcze uczucie. Jakob postanawia zmienić swoje życie, otrzymuje pracę, którą w wyniku głupiego postępku traci. Później zatrudnia go pan Gebhart. Jacob, mimo swojego wieku, wydaje się być bardzo nieodpowiedzialną osobą. Po kilku wpadkach w domu Gebhartów pracodawcy Wandy zabraniają mu tam przychodzić. Szala przechyla się, kiedy odkrywają, że... Co odkryją państwo Gebhartowie? Czy Wanda utrzyma swoją posadę? Czy miłość pokona wszystkie różnice? PIASECZNO Do wypadku z udziałem rowerzysty doszło przy skrzyżowaniu ul. Puławskiej z Energetyczną. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że rowerzysta wtargnął na jezdnię na czerwonym świetle wprost pod samochód, który miał pierwszeństwo – mówi nadkom. Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. Rowerzysta został zabrany do szpitala, prawdopodobnie ze złamaniem. – Dodatkowo został ukarany mandatem – dodaje nadkom. Jarosław Sawicki i apeluje do rowerzystów o bezpieczną i rozsądną jazdę. AB

z głupim nie wygrasz